Podkład Max Factor Skin Luminizer

Od jakiegoś czasu szukam idealnego podkładu do swojej dość jasnej twarzy. Mam również problem z suchą skórą, więc czasem mam trudności z dobrem podkładu. 

Max Factor Skin Luminizer to według producenta podkład zawierający  innowacyjną formułę złożoną ze składników pielęgnujących oraz delikatnie rozświetlających drobinek, mających nadać skórze blasku. Ma wyrównać wszystkie niedoskonałości, tworzyć naturalny efekt i sprawić, że twarz wygląda na wypoczętą. 

Czy efekt jest taki sam jak w opisie? Przekonajmy się :)

Szukając podkładu ta buteleczka od rzuciła mi się w oczy. Ma ciekawy wygląd, a producent obiecuje to na czym mi zależy. Zaryzykowałam i wydałam, te 55 zł na rozświetlający podkład. 

Konsystencja podkładu ma lekką formułę. Nie jest ani zbyt rzadki, ani zbyt gęsty, co jest zdecydowanym plusem produktu. Nie miałam również żadnego problemu z rozprowadzeniem go na twarzy. Spodobał mi się także jego delikatny, przyjemny zapach. 

Niestety podkład miał mały problem z przykryciem zaczerwienionej skóry i aby udało się tego dokonać, musiałam nałożyć go troszeczkę więcej. W zamian za to ucieszyło mnie, że Skin Luminizer nie zatrzymuje się na suchych miejscach i nie tworzy w nich ciemnych plam, jak to ma w zwyczaju większość podkładów. W końcu udało mi się również wyrównać koloryt skóry. 

Niestety fluid po dłuższym czasie lekko ciemnieje ale nie jest to jakaś znacząca różnica. Jest trwały, potrafi wytrzymać kilka godzin. 

Podkład polecam osobom, którym nie zależy na dokładnym kryciu oraz osobom mającym problemy z suchą skórą, ponieważ podkład w pewnym stopniu nawilża skórę i nie podkreśla jej defektów.
Rozświetlenie nie było aż tak dobre jakie powinno być według opisu, więc jeżeli chodzi o tą sferę, szukałabym innego produktu.

Próbowałyście tego podkładu? Jeśli tak to co o nim sądzicie? Wypróbowałyście inne podkłady rozświetlające? Jak według Was Skin Luminizer wypadł w porównaniu do innych produktów? 

Adkaa